Złe wieści dla Polski. Mniej unijnych pieniędzy dla Wschodu, więcej dla krajów Południa
Komisja chciałaby przekierunkować część środków, które do tej pory szły do państw Europy Środkowej na rzecz państw Południa, tj. Państw strefy euro. Wydaje się, że jest to konsekwencja dyskusji na temat strefy euro i apelu prezydenta Francji Macrona, że UE powinna skupić się na wyciągnięciu strefy euro z kryzysu - mówi WP Agata Gostyńska, analityk Centre for European Reform - Zwolennicy tego podejścia twierdzą, że to konieczne, by poprawić zaufanie obywateli do UE i strefy euro. Chodzi o to, by na poważnie zająć się problemami, które bezpośrednio trapią obywateli. A najbardziej namacalnym problemem jest tu problem bezrobocia - dodaje.Sama Komisja jest tu podzielona. Jej szef Jean-Claude Juncker jest przeciw, bo twierdzi, że przyczyni się to tylko do zwiększenia podziałów w UE. Ale jego zdania nie podziela co najmniej kilku komisarzy - mówi Gostyńska. - To, co się dzieje na Węgrzech i reformy sądownictwa w Polsce tylko podsycają argumentację zwolenników uzależnienia wypłat środków od przestrzegania zasady praworządności. Ale wiele może zależeć od tego, jak zakończy się spór Komisji z Warszawą i jaką strategię negocjacyjną przyjmie polski rząd wobec nadchodzącej propozycji dotyczącej wieloletnich ram finansowych - wyjaśnia.