Wybory przewodniczącego Rady Europejskiej. Kto jeśli nie Tusk?
Na jego korzyść mają działać dobre relacje z prezydentem USA Donaldem Trumpem, a także terminarz: w maju, kiedy kończy się kadencja Tuska, partia Kenny'ego, centroprawicowa Fine Gael, ma wybrać nowego lidera.
- Kenny pojawił się na giełdzie nazwisk w 2014 roku. Nie dziwi mnie więc, ze jego nazwisko ponownie jest brane pod uwagę przez niektórych komentatorów - mówi WP Agata Gostyńska, ekspert Centre for European Reform w Londynie. ...Wybranie kogoś nowego wprowadzi niepotrzebne zamieszanie, bo nowy przewodniczący będzie potrzebował czasu aby się wdrożyć w nową funkcję. Tusk ma już swoją ugruntowaną pozycję i doświadczenie w rozmowach z Wielką Brytanią - mówi ekspert CER. - Co więcej, z moich rozmów z unijnymi urzędnikami wynika, że jest dobrze oceniany, nawet przez tych, którzy początkowo mieli wątpliwości, co do metod pracy Tuska - dodaje.