UE: Chaos w Wielkiej Brytanii wymusza plan awaryjny
I nie ma pewności, że jakiekolwiek ustępstwa zagwarantują porozumienie - mówi “Rzeczpospolitej” Agata Gostyńska-Jakubowska, ekspertka londyńskiego Centre for European Reform. Według niej logicznym wnioskiem jest zatem przygotowywanie planu awaryjnego na wypadek braku porozumienia.Według ekspertki jeśli May przetrwałaby na stanowisku przywódczyni Partii Konserwatywnej i premiera Wielkiej Brytanii, to może grać na jak najpóźniejsze przedłożenie traktatu o wyjściu pod głosowanie w Izbie Gmin. - Jeśli zrobi to w styczniu, to wtedy widmo braku porozumienia będzie już bardzo realne. część deputowanych może się tego przestraszyć - mówi Gostyńska-Jakubowska.