Bruksela chce się dogadać z Warszawą, ale cena dla PiS jest wysoka. Sąd Najwyższy ma pozostać niezależny i w obecnym składzie
Już 14 maja rada ds. ogólnych, czyli ministrowie ds. europejskich, może "wygasić" procedurę art. 7 wobec Polski. "Ani Brukseli, ani Warszawie, ani państwom członkowskim nie zależy na eskalacji konfliktu o praworządność w Polsce" - uważa ekspertka polityki europejskiej Agata Gostyńska-Jakubowska. Ale rząd PiS musi znacząco ustąpić. Czy jest na to gotowy?...Rząd polski wprawdzie rozjuszył wiele państw członkowskich swoją argumentacją w Białej Księdze, ale niektóre z nich same mają problemy z praworządnością (co prawda o innej skali – ale jednak) i eskalacja sporu byłaby dla nich kłopotliwa” – mówi OKO.press Agata Gostyńska-Jakubowska, ekspertka brytyjskiego think-tanku Center for European Reform i specjalistka ds. polskiej polityki europejskiej. Jej zdaniem Bruksela „z ulgą przyjęła zmianę taktyki Warszawy”.
Jednak do porozumienia na linii Warszawa – Bruksela jeszcze wcale nie jest tak blisko. Jak wynika z czwartkowego przecieku z Komisji, podanego przez korespondentkę RMF FM Katarzynę Szymańską-Borginon, Bruksela nie zadowoli się kosmetycznymi zmianami zaproponowanymi przez rząd PiS. Domaga się:
likwidacji instytucji skargi nadzwyczajnej wprowadzonej do ustawy o Sądzie Najwyższym przez prezydenta Dudę.
a także pozostawienie w Sądzie Najwyższym I prezes Małgorzaty Gersdorf i sędziów, którzy ukończyli 65 lat, bez proszenia o to prezydenta.
...Sytuacje dla OKO.press komentuje Agata Gostyńska-Jakubowska, ekspertka brytyjskiego think-tanku Center for European Reform i specjalistka ds. polskiej polityki europejskiej. (Jej sylwetka niżej)
„Bruksela z ulgą przyjęła zmianę taktyki Warszawy. Polski rząd zmienił nie tylko ton dialogu, ale zaczął angażować się w dyskusję – to, czy będzie ona owocna, czy nie, to już osobna kwestia.Tę ulgę widać było w wystąpieniu Timmermansa w Warszawie. Jego ton był koncyliacyjny. Komisja nie będzie mogła jednak sobie pozwolić na zamknięcie sprawy tylko na podstawie obietnic rządu – będzie czekać na konkretne zmiany”.
Gostyńska-Jakubowska przekonuje, że wbrew temu, co może myśleć polska prawica, z dwóch powodów w zasadzie nikomu w Brukseli nie zależy na eskalacji tego konfliktu.
...Gostyńska-Jakubowska wyjaśnia: „Wystosowanie takich rekomendacji byłoby nadal stosunkowo miękką procedurą, ale o większej wadze politycznej niż rekomendacje samej Komisji. Są to bowiem zalecenia konkretnych państw członkowskich, czyli ministrów, z którymi polski rząd siedzi przy jednym stole i negocjuje – w najbliższym czasie wieloletnie ramy finansowe”.
...Gostyńska-Jakubowska zwraca uwagę, że Komisja jest w tej kwestii podzielona: na przykład przewodniczący Jean-Claude Juncker nie jest zwolennikiem powiązania wypłat z funduszy strukturalnych z przestrzeganiem zasady praworządności. Ale jego opinii nie podzielają niektórzy komisarze”.